S A L O N

M E T A M O R F O Z A

Salon, kojarzy mi się z miejscem przytulnym, ciepłym, w którym można zrelaksować się po całym dniu pracy. Jest również miejscem spotkań, sypialnią dla gości, bawialnią oraz jadalnią.

Od pierwszego momentu, kiedy planowałam zmiany w salonie chciałam, aby zagościł w nim ład i przestrzeń. Wiedziałam od początku, że chcę zmienić także układ pokoju. 

Przed metamorfozą

Przed metamorfozą

Przed metamorfozą

Przed metamorfozą

Pierwszą rzeczą, którą zrobiłam w salonie było wyczyszczenie i odkurzenie narożnika. Narożnik jak i wiele innych niepotrzebnych drobiazgów podarowałam osobom potrzebującym. Zdjęłam wszystkie kurzo-łapki ze ścian, przesunęłam wszystkie meble i zaczęłam malować.

Zakochałam się w kolorach szarości. Długo szukałam odpowiedniej farby. Dwie próby co do kupna tej idealnej skończyło się fiaskiem. Kiedy kupowałam farbę, na próbniku oraz pod zawleczką wydawała się być idealna, lecz na ścianie robiła się niebieska. Co się okazało.... błąd był nie tylko ze strony farb... (dlaczego?), ponieważ różniły się kolorem na próbniku, a kolorem pod zawleczką. Błąd również był po mojej stronie. Jako laik nie wiedziałam, że trzeba najpierw zneutralizować kolor na ścianie, żeby pomalować ją na kolor, który chciałam uzyskać.

To co powstało z mojej pracy:

Salon podzieliłam na dwie strefy:

Relaksacyjna

Jadalniana

I jak Wam się podoba metamorfoza?

Pozdrawiam Was serdecznie i ściskam! <3